Małgorzata Borkowska OSB is the author of Oślica Balaama. Apel do duchownych panów (4.31 avg rating, 39 ratings, 7 reviews, published 2018), Ryk Oślicy K
·19 lipca 2018 Lekturę książki polecam przede wszystkim osobom zainteresowanym ikonami. Autor przy okazji analizy jednej z najbardziej znanych ikon zaznajamia czytelnika pokrótce z duchowością Wschodu. „Trójca Rublowa. Kult i symbolika” jest tym samym interesującą pozycją z dziedziny teologii ikony. ■ Czytaj dalej » ·19 czerwca 2018 ·Przemysław Sobolewski „Komentarz do Reguły Świętego Ojca naszego Benedykta” jest jedną z najbardziej niecodziennych lektur, po jakie miałem okazje sięgnąć. Pierwszy raz czytałem książkę stricte adresowaną do ludzi duchownych, Benedyktynów, oraz przygotowujących się do wstąpienia do zakonu. Stąd też miałem problem z jej jednoznaczną oceną. Podejrzewam, że już sam tytuł budzi wśród przeciętnych zjadaczy chleba daleko ambiwalentne odczucia. Cóż, nie pozostało mi nic innego jak tylko skupić się na kwestiach opisanych w „Komentarzu…”, które mnie osobiście dotknęły. A takich, wbrew pozorom, nie zabrakło. ■ Czytaj dalej » ·21 maja 2018 ·Wojtek Książka jest zbiorem esejów, poświęconych Maryi. Michał Gołębiowski wybrał taką właśnie formę, gdyż – jak sam pisze – „gatunek ten z powodzeniem łączy namysł badawczy z autorskimi propozycjami interpretacyjnymi”. W swojej książce autor obficie czerpie z dorobku wielkich świętych i teologów, piszących o Maryi. Po lekturze całości na nowo uświadamiamy sobie, że jej kult jest integralną częścią katolicyzmu. ■ Czytaj dalej » ·17 maja 2018 ·Wojtek „Sześć prawd wiary oraz ich skutki” to książka, którą warto przeczytać. Oczywiście nie jest to podręcznik dogmatyki. Niemniej jednak jej lektura pomoże zrozumieć podstawowe prawdy wiary i uświadomić sobie, jaki wpływ powinny one wywierać na nasze życie. Siostra Borkowska pisze jasnym i prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Nie ma tutaj nagromadzonych trudnych teologicznych terminów, które mogłyby być dla kogoś niezrozumiałe. ■ Czytaj dalej » ·30 kwietnia 2018 ·Wojtek Traktat jest bardzo wymagający. Życie człowieka na ziemi jest w nim przedstawione jako ciągła walka, ciągłe napięcie między dobrem a złem. Podczas lektury konieczne jest skupienie i wyciszenie wewnętrzne. Tylko wtedy ów tekst będzie „pożyteczny dla duszy i zbawczy”. Myślę, że powinni po niego sięgnąć wszyscy zainteresowani Filokalią i myślą świętych mędrców. ■ Czytaj dalej » ·29 kwietnia 2018 ·Wojtek „Kryzys małżeństwa?” to książka, która może pomóc małżonkom uświadomić sobie jak wiele „pracy” ich czeka. Autor stara się uświadomić czytelnikom, czym jest małżeństwo w Bożym zamyśle, a jak sam uważa, małżeństwo „to najsurowszy z zakonów!” ■ Czytaj dalej » ·27 kwietnia 2018 ·Wojtek Książka jest zapisem rekolekcji wielkopostnych, które o. Knabit wygłosił w 2010 roku w parafii św. Antoniego w Redzie k. Pucka. Autor przyzwyczaił nas już do tego, że w prostych słowach mówi o niezwykle ważnych sprawach. W jego naukach obecna jest zarówno „wielka” teologia, jak i zwyczajne życie. Obficie czerpie ze swojego bogatego doświadczenia duszpasterskiego. Dzięki licznym przykładom, podpowiada nam, jak możemy wcielać wiarę w nasze codzienne życie. ■ Czytaj dalej » ·25 kwietnia 2018 ·Wojtek Autor przedstawił niezwykle ważną dla wszystkich katolików istotę ekspiacji. Przyznam, że nie miałem pojęcia, że pod tym terminem kryje się pojednanie ludzi z Bogiem, które dokonało się dzięki ofierze Chrystusa na krzyżu. Ten heroiczny i wzniosły akt zniósł składanie ofiar ze zwierząt oraz całopalenia – ich głównym celem było oddawanie czci Bogu. Od tego momentu to krew przelana przez Jezusa przynosi nam odkupienie. W „Drogach Pana...” możemy również przeczytać o Jego spotkaniach z uczniami po dokonaniu się cudu zmartwychwstania... ■ Czytaj dalej » ·16 kwietnia 2018 ·Wojtek „Czarna owca” to nie tylko opowieść o życiu Janiny Matyldy Gabriel, która przyjęła imię zakonne Kolumba. To także książka o Kościele przełomu XIX i XX wieku. Na jej kartach pojawiają się papieże, kardynałowie i biskupi. Dość powiedzieć, że jednym z ludzi nieprzychylnych naszej bohaterce był arcybiskup Bilczewski, dziś również święty. Książka jest naprawdę interesującą lekturą. Dla wszystkich zainteresowanych wcale niełatwym – jak się okazuje – życiem świętych. ■ Czytaj dalej »Boimy się wielkich słów, i słusznie, bo nie trzeba ich nadużywać; ale jednak używać ich trzeba. Człowiek jest uczniem własnych słów, bo jeśli o czymś (lub o kimś) nie mówi, to i myśleć o tym przestaje. Nie jest wszystko jedno, czy mówimy „Bóg” czy „religia”; czy mówimy „Chrystus” czy „chrześcijaństwo”.Nauka wiary Toniemy w mnogości stworzeń. Wszystko, co nas otacza i co poznajemy, jest mnogie. Pozostawieni sami sobie, poszukując Boga po omacku, ze stworzeń, gotowi jesteśmy (jeśli w ogóle przyszło nam do głowy Boga szukać) wyobrazić sobie, że i On jest mnogi, i to jest myślenie pogańskie, kult wielu bogów. Jeden włada morzem, inny burzą, jeszcze inny księżycem i jego kadrami... Nie mogąc oddawać kultu wszystkim naraz, człowiek musiał wybierać, i tym samym stawiał siebie w pozycji arbitra i sędziego bogów, a w ostateczności — własnego głównego boga. Co jakiś czas w pogaństwie znajdował się umysł dość głęboki, żeby wznieść się ponad tę mnogość i domyślić się, że Bóg może być mimo wszystko tylko jeden. To znajdujemy u niektórych greckich filozofów. Nazywali go Pierwszym Bytem, pierwszym źródłem ruchu, pierwszą przyczyną — wychodząc z założenia, że skoro każda rzecz i każdy byt ma swoją bezpośrednią przyczynę, a ta znowu swoją przyczynę, to nie można tego ciągnąć w nieskończoność, musi być jakaś pierwsza przyczyna wszystkiego, a ta może być tylko jedna. Nadto i w oficjalnych religiach pogańskich znajdują się nieraz pojęcia i teksty monoteistyczne, ale są one dostępne tylko nielicznym wtajemniczonym, gdy cała reszta społeczeństwa oddaje kult setkom bogów, czy to wspólnych, czy tylko lokalnych. Tak było między innymi w starożytnym Egipcie i w Chinach. Tu i tam wśród ludów żyjących jeszcze w stanie, który cywilizacja europejska nazywa dzikim, odnajduje się do dzisiaj czysty monoteizm, który część religioznawców uważa za ślad objawienia pierwotnego. Niemniej to objawienie pierwotne miało miejsce tak dawno, że w ciągu upływających po nim tysiącleci większość ludzkości zapomniała o nim i przesłoniła je wielobóstwem: bardziej zrozumiałym, choć tragicznie błędnym. W pewnym jednak momencie historii ludzkości, mniej więcej cztery tysiące lat temu, Bóg widział, że przyszła pora na nawiązanie bezpośredniego kontaktu. To jest chwila powołania Abrahama, „ojca naszej wiary”. Stroną tego kontaktu staje się najpierw sam Abraham, po nim jego potomstwo, rozrastające się z rodziny w plemię, z plemienia w naród. Bóg, objawiając się temu narodowi i wychowując go, uczy go przede wszystkim tej właśnie prawdy: że jest JEDEN. Niejasną pamięć ludzkości lub też jeszcze bardziej niejasne intuicje mędrców potwierdza odtąd bardzo wyraźnie objawienie Boże: Słuchaj, Izraelu, nasz Bóg to Bóg jedyny. Będziesz miłował twojego Boga z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił (...). Bójcie się Boga swego, Jemu się oddajcie, Jemu służcie (Pwt 6,4n; 10,20). To mówi Stary Testament, a nowy przyświadcza: Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest (Ef 4,5). Nauka moralna Zacytowany tu tekst księgi Powtórzonego Prawa wyprowadza ze sformułowanej prawdy wniosek praktyczny: Skoro Bóg jest jeden, to Jemu należy się nasza niepodzielna miłość i służba. Nie ma drugiego do wyboru, ani żadnej porównywalnej z Nim wartości, którą by można postawić przed Nim, na pierwszym miejscu. Szukanie kogoś czy czegoś takiego byłoby mrzonką, stratą czasu — i stratą jedynej okazji do skorzystania z faktu, że to On sam pierwszy szuka naszej przyjaźni. Przylgnąć do Jedynego i służyć Mu — to wierność, podstawowa cnota wierzącego. Wierność nie jest z naszej strony łaską czynioną Bogu, ona Mu się po prostu należy, z czystej sprawiedliwości, dlatego że jest i że jest Bogiem; a także z wdzięczności, dlatego że nas stworzył do bliskości z sobą i że nas do niej wzywa. Można dodać i trzecią motywację: wzgląd na nasze własne zbawienie i szczęście wieczne. Tę motywację podkreśla jedna z nowych prefacji mszalnych, ale niewątpliwie ważniejsze są dwie poprzednie, a już zwłaszcza pierwsza: Bogu się nasza wierność należy dlatego, że jest Bogiem. Wierność polega na trwałym nastawieniu się ku Bogu. Ilekroć trzeba dokonać wyboru, człowiek wierny postara się dokonać go według rozpoznanej lub przynajmniej domyślnej woli Boga; wybierać zgodnie z sumieniem ukształtowanym przez Jego naukę; inaczej mówiąc, wybrać Jego, a nie jakiekolwiek inne wartości, choćby pożądane. Pierwsze i Drugie z Dziesięciorga Przykazań mówią to wyraźnie: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną (Wj 20,3; por. Pwt 5,7) — a to znaczy nie tylko, że nie postawisz ich przede Mną, na pierwszym miejscu, ale że nie będziesz wobec Mnie, przed Moim obliczem, w Mojej obecności (a ta jest wszędzie) mieć żadnego przedmiotu czci i miłości takiej, jaka się Mnie i tylko Mnie należy. Wszelka inna miłość musi być częścią tej jednej, musi być jej poddana i w niej zawarta. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego na daremno (Wj 20,7; por. Pwt 5,11) — to znaczy, że w twoich ustach Moje imię ma być właśnie Moim imieniem, a nie wykrzyknikiem tylko; więc nie będziesz go nadużywał jako środka do wyrażania nastrojów czy pasji, ale tylko jako rzeczywistego zwrotu do Mnie. Tylko do modlitwy. Obok wierności Bogu i Jego nakazom jest jeszcze drugi obowiązek, który dla nas wypływa ze znajomości prawdy o Bogu Jedynym, mianowicie kult. Chodzi o zewnętrzne wyrażenie czci dla Boga przez udział w modlitwie liturgicznej, zbiorowej, ale także o modlitwę serca czy to podczas liturgii, czy poza nią. Przykazanie Trzecie: Pamiętaj, abyś dni święte święcił (Wj 20,8; por. Pwt 5,15) — wprowadza nas w roczny rytm modlitwy i pracy, jedno i drugie ku uwielbieniu Boga, ale dni w szczególny sposób poświęcone Bogu są środkiem do zachowania pamięci o Nim także i przez resztę czasu. Z tym człowiek zawsze miał kłopot. Prorocy Izraela mieli do czynienia ze społecznością pracowitych groszorobów, którzy uważali to sobie za krzywdę i ciężki podatek, że co tydzień trzeba zarabianie przerwać. Dlatego Izajasz uczył, że trzeba szabat nazywać swoją rozkoszą, a dzień święty Pana czcigodnym (por. Iz 58,13); trzeba widzieć sens i radość w możliwości świętowania i modlitwy. W naszych czasach błąd jest dość często ten sam, ale jeszcze częściej inny: widzi się w dniu Pańskim tylko możliwość odpoczynku, urządzenia sobie całego dnia według swoich pojęć o przyjemności; i biada, jeśliby kto przypominał o związanych z tym dniem „obowiązkach religijnych”. Może dzieje się tak dlatego, że mnóstwo ludzi mówi i myśli bezosobowo o „religii”, a nie osobowo o Bogu. Z naszej wierności Bogu wypływa także nakaz wszelkiej innej wierności, do której są okazje w ludzkim życiu: wierności danemu słowu, wierności przyjętym obowiązkom, wierności zawartej przyjaźni i wierności małżeńskiej. Zwłaszcza właśnie tej ostatniej (w Dekalogu jest to materia Szóstego i Dziewiątego Przykazania): bo związek małżeński jest dalekim cieniem miłości łączącej Boga i ludzi, a więc powinien naśladować jej cechy, wierność i ofiarność, a nie lekkomyślność i egoizm. Życie monastyczne Stan zakonny wynaleziono po to, żeby umożliwić przynajmniej niektórym ludziom, powołanym do tego przez Boga, oddanie się bez reszty tej jedynej, największej miłości: miłości do Jedynego. Reguła, przepisy, zwyczaje — wszystko to tak ustawia nasze życie, żeby było w nim jak najmniej miejsca na przywiązania do ziemskich rzeczy i do siebie samych; żeby się serce mogło od nich nieustannie odrywać, a całe przylgnąć do Boga: Jemu się oddajcie, Jemu służcie (Pwt 10,20). Tę możliwość (którą ludzie z zewnątrz błędnie nazywają „surowością reguły”), musimy sobie cenić. I trzeba z nią współpracować, bo wszyscy mamy serce podzielone, takie które chciałoby część dawać Bogu, a część zachować dla siebie. Scalanie naszego serca (i to po „Bożej stronie” podziałki) to praca na całe życie. Nawet w klasztorze i nawet ludzi, którzy dla wstąpienia tutaj wyzbyli się wielkich ziemskich „skarbów”, może kusić przywiązywanie się do drobiazgów, posiadanie ich na własność, przeciąganie na swoją stronę różnych rzeczy albo praw, albo przywilejów, albo decyzji. Reguła pozwala nam rozpoznać tę pokusę już przez to samo, że takie przywłaszczanie utrudnia. Ona także powinna nam uświadomić, że nie ma sensu dążyć w klasztorze do „realizowania siebie” (modny dziś w świecie ideał), ale trzeba dążyć do realizowania swojego powołania. To pierwsze robiłoby z nas pogan zajętych kultem własnego „ja”; to drugie pozwala nam wielbić Tego, który sam JEDEN godny jest uwielbienia. Paradoksalnie więc mówiąc, mniszki nie powinna obchodzić „religia”; powinien ją obchodzić Bóg. Nie coś, ale Ktoś. „Religia” to jest moja postawa, mój zespół przekonań i praktyk, a więc w gruncie rzeczy nadal ja. Bóg to jest to jedyne „Ty”, godne, aby Mu oddać życie i jeszcze mieć to sobie za przywilej i łaskę. Najgorszą herezją wszech czasów jest traktowanie Boga jako tematu; mówienie i myślenie o Nim, zamiast mówić i myśleć do Niego. Skutkiem takiego bezosobowego podejścia jest najpierw podzielone serce, a w dalszym rozwoju sprawy — faktyczna, choć może nieuświadomiona i niedeklarowana, niewiara. Małgorzata Borkowska OSB, Sześć prawd wiary oraz ich skutki Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC opr. mg/mg
Od 1964 jest benedyktynką w Żarnowcu. Autorka wielu prac historycznych, m.in. „Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII i XVIII wieku”, „Czarna owca”, „Oślica Balaama”, „Sześć prawd wiary oraz ich skutki”, tłumaczka m.in. ojców monastycznych, felietonistka czasopism „Więź” i „Via Consecrata”.
Religia Tyniec Oszczędzasz 7,05 zł (29% Rabatu) Wysyłka: 1-2 dni robocze+ czas dostawy Opis Nie ma dla człowieka większego skarbu niż to, co Bóg mu objawia o Sobie. W przekładzie na ludzki język i ludzki system pojęć nazywa się to teologią albo dogmatyką. I wielką krzywdę robimy sobie i innym, jeśli naukę wiary zbywamy jako coś mniej potrzebnego, a ograniczamy się do systemu etyki jako „egzystencjalnego” w przeciwieństwie do „teorii”. Już nie mówiąc o tym, że etyka nie wypływająca ze znajomości Boga traci oparcie i autorytet, wisi w pustce i szybko zanika – ale to jest także zatajenie głównej życiowej prawdy. Tej mianowicie, że żyjemy w świecie nie przez nas stworzonym, ani nie dla naszych małych celów, i że póki o tym nie chcemy wiedzieć, nigdy w nim nie znajdziemy żadnego sensu. Na tym należy oprzeć zarówno życie modlitwy, jak i katechezę i formację w zakonach. Ta książka powstała właśnie jako pomoc dla formatorek w zakonach żeńskich. W męskich większość braci kończy seminarium – i oby po zaliczeniu traktatów dogmatycznych nie odkładali Prawdy Bożej do lamusa jako „teorii”, co się niestety kogoś do klasztoru, akceptując kandydatkę, zakładamy, że skoro jej serce jakoś „dogadało się” z Bogiem, ma ona pojęcie o prawdach wiary, czerpane z nauki religii w szkole, z życia liturgią w parafii czy w grupach modlitewnych, oraz z lektury Pisma św. Jej pojęcia mogą w tym czy innym punkcie wymagać korekty, jeśli ukształtowane zostały na podstawie popularnych opinii bardziej niż na podstawie teologii, ale w każdym razie jakiś system tych pojęć kandydatka posiada. Dla ich uporządkowania i powtórki zaproponowałam serię wykładów na temat sześciu podstawowych prawd wiary. Każdej z tych prawd poświęcone są dwa lub więcej wykładów, których treść tak jest ułożona, by ukazać łączność między teologią dogmatyczną i moralną. Teologia moralna jest w tym ujęciu konsekwencją teologii dogmatycznej i stanowi z nią jedno; a z jednej i drugiej wypływają nadto zasady życia zakonnego, tworząc razem spójny system przekonań i układ materiału, rezygnując z systematycznego wykładu i ryzykując przemieszanie tematów i liczne powtórzenia, ma pomimo to cel bardzo ważny. Chodzi o ukazanie, jak ściśle wiążą się ze sobą poszczególne prawdy wiary, a zwłaszcza – jak nierozerwalnie i w konieczny sposób stanowią jedno dogmatyka i etyka, prawdy wiary i przykazania. Istnieje dość powszechna tendencja do ich rozdzielania i do ograniczania zainteresowań do samej tylko etyki – jak gdyby dało się oddzielić plany Boga dotyczące człowieka od samej natury Boga, z której te plany wypływają. Przez układ tych konferencji staramy się więc zapobiegać przeszczepianiu się takiej postawy do naszych klasztorów. Podobnie partie tekstu dotyczące życia monastycznego mają wykazać w różnych aspektach związek tego życia z treścią naszej wiary i jego głębokie osadzenie w niej. Nie jest ono bowiem jakimś zewnętrznym i niekoniecznym dodatkiem do naszej wiary, jakby lukrem na cieście – ale jej owocem, czerpiącym soki z jej najgłębszych korzeni; i naszym sposobem wyrażania jej czynem. I z tej racji im więcej o Panu wiemy, tym lepiej. A szukamy tej wiedzy w Piśmie św. i w interpretującej je nauce Kościoła. Każda epoka stawia Objawieniu Bożemu inne pytania, ale właśnie dlatego Kościół stara się przemówić do każdej epoki jej własnym językiem. Inaczej w starożytności, inaczej w średniowieczu… I po każdej epoce zostaje spuścizna, której nie wolno lekceważyć, a przynajmniej nie można bez szkody.(Małgorzata Borkowska OSB) Szczegóły Tytuł Sześć prawd wiary oraz ich skutki Inne propozycje autorów - Borkowska Małgorzata Podobne z kategorii - Religia Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. RozumiemPrzejawem kościelnego paternalizmu mogą być niepotrzebne zdrobnienia. Nie są one wyrazem szacunku, a raczej - patrzenia na kogoś z góryksiążka Autor: s. Małgorzata Borkowska OSB Nie ma dla człowieka większego skarbu niż to, co Bóg mu objawia o Sobie. W przekładzie na ludzki język i ludzki system pojęć nazywa się to teologią albo dogmatyką. I wielką krzywdę robimy sobie i innym, jeśli naukę wiary zbywamy jako coś mniej potrzebnego,... czytaj wiecej Wydawca:Wydawnictwo Benedyktynów TyniecIlość stron: 208ISBN: 978-83-7354-784-1 zł zł Oszczędzasz: zł Wyślemy w czasie: 1-3 dni Status: Pozycja dostępna Nie ma dla człowieka większego skarbu niż to, co Bóg mu objawia o Sobie. W przekładzie na ludzki język i ludzki system pojęć nazywa się to teologią albo dogmatyką. I wielką krzywdę robimy sobie i innym, jeśli naukę wiary zbywamy jako coś mniej potrzebnego, a ograniczamy się do systemu etyki jako „egzystencjalnego” w przeciwieństwie do „teorii”. Już nie mówiąc o tym, że etyka nie wypływająca ze znajomości Boga traci oparcie i autorytet, wisi w pustce i szybko zanika - ale to jest także zatajenie głównej życiowej prawdy. Tej mianowicie, że żyjemy w świecie nie przez nas stworzonym, ani nie dla naszych małych celów, i że póki o tym nie chcemy wiedzieć, nigdy w nim nie znajdziemy żadnego sensu. Na tym należy oprzeć zarówno życie modlitwy, jak i katechezę i formację w zakonach. Ta książka powstała właśnie jako pomoc dla formatorek w zakonach żeńskich. W męskich większość braci kończy seminarium - i oby po zaliczeniu traktatów dogmatycznych nie odkładali Prawdy Bożej do lamusa jako „teorii”, co się niestety kogoś do klasztoru, akceptując kandydatkę, zakładamy, że skoro jej serce jakoś „dogadało się” z Bogiem, ma ona pojęcie o prawdach wiary, czerpane z nauki religii w szkole, z życia liturgią w parafii czy w grupach modlitewnych, oraz z lektury Pisma św. Jej pojęcia mogą w tym czy innym punkcie wymagać korekty, jeśli ukształtowane zostały na podstawie popularnych opinii bardziej niż na podstawie teologii, ale w każdym razie jakiś system tych pojęć kandydatka posiada. Dla ich uporządkowania i powtórki zaproponowałam serię wykładów na temat sześciu podstawowych prawd wiary. Każdej z tych prawd poświęcone są dwa lub więcej wykładów, których treść tak jest ułożona, by ukazać łączność między teologią dogmatyczną i moralną. Teologia moralna jest w tym ujęciu konsekwencją teologii dogmatycznej i stanowi z nią jedno; a z jednej i drugiej wypływają nadto zasady życia zakonnego, tworząc razem spójny system przekonań i układ materiału, rezygnując z systematycznego wykładu i ryzykując przemieszanie tematów i liczne powtórzenia, ma pomimo to cel bardzo ważny. Chodzi o ukazanie, jak ściśle wiążą się ze sobą poszczególne prawdy wiary, a zwłaszcza - jak nierozerwalnie i w konieczny sposób stanowią jedno dogmatyka i etyka, prawdy wiary i przykazania. Istnieje dość powszechna tendencja do ich rozdzielania i do ograniczania zainteresowań do samej tylko etyki - jak gdyby dało się oddzielić plany Boga dotyczące człowieka od samej natury Boga, z której te plany wypływają. Przez układ tych konferencji staramy się więc zapobiegać przeszczepianiu się takiej postawy do naszych klasztorów. Podobnie partie tekstu dotyczące życia monastycznego mają wykazać w różnych aspektach związek tego życia z treścią naszej wiary i jego głębokie osadzenie w niej. Nie jest ono bowiem jakimś zewnętrznym i niekoniecznym dodatkiem do naszej wiary, jakby lukrem na cieście - ale jej owocem, czerpiącym soki z jej najgłębszych korzeni; i naszym sposobem wyrażania jej czynem. I z tej racji im więcej o Panu wiemy, tym lepiej. A szukamy tej wiedzy w Piśmie św. i w interpretującej je nauce Kościoła. Każda epoka stawia Objawieniu Bożemu inne pytania, ale właśnie dlatego Kościół stara się przemówić do każdej epoki jej własnym językiem. Inaczej w starożytności, inaczej w średniowieczu… I po każdej epoce zostaje spuścizna, której nie wolno lekceważyć, a przynajmniej nie można bez szkody (Małgorzata Borkowska OSB) Wydawca:Wydawnictwo Benedyktynów TyniecAutor:s. Małgorzata Borkowska OSBRok wydania: 2020Oprawa: miękkaIlość stron: 208Wymiar: 120x195 mmEAN:9788373547841 ISBN: 978-83-7354-784-1 Data: 2020-11-23ID: 482569 Przesyłka Krajowa: Poczta Polska - odbiór w placówce pocztowej Czas transportu** 2-3 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do od 150 od 240 od 299 Przelew 8,90 7,90 6,90 gratis! Karta lub szybki przelew 8,90 7,90 6,90 gratis! Pobranie 10,90 9,90 8,90 gratis! KURIER Pocztex – dostawa do klienta Czas transportu** 1-2 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do od 150 od 240 od 299 Przelew 9,90 8,90 7,90 gratis! Karta lub szybki przelew 9,90 8,90 7,90 gratis! Pobranie 12,90 10,90 9,90 gratis! ORLEN Paczka – odbiór w punkcie Czas transportu** 1-2 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do od 150 od 240 od 299 Przelew 9,70 8,70 8,70 gratis! Karta lub szybki przelew 9,70 8,70 8,70 gratis! Pobranie*** 11,70 10,70 10,70 gratis! Paczkomaty 24/7 InPost Czas transportu** 1-2 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do 149,99 od 150 od 240 od 299 Przelew 11,90 11,90 11,90 gratis! Karta lub szybki przelew 11,90 11,90 11,90 gratis! Pobranie 13,90 13,90 13,90 gratis! Przesyłka kurierska INPOST – dostawa do klienta Czas transportu** 1-2 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do od 150 od 240 od 299 Przelew 11,30 11,30 11,30 gratis! Karta lub szybki przelew 11,30 11,30 11,30 gratis! Pobranie 12,50 12,50 12,50 gratis! Przesyłka kurierska GLS – dostawa do klienta Czas transportu** 1-2 dni robocze Forma płatności: Wartości towarów*: do od 150 od 240 od 299 Przelew 17,90 17,90 17,90 gratis! Karta lub szybki przelew 17,90 17,90 17,90 gratis! Pobranie 19,90 19,90 19,90 gratis! Przesyłka Zagraniczna: Poczta Polska przesyłka zagranicznaCzas transportu** 6-7 dni robocze Karta wyliczany automatycznie * Koszt dostawy wg wartości zamówionych towarów (ceny brutto w PLN) ** UWAGA: Całkowity czas realizacji zamówienia to suma czasu potrzebnego na skompletowanie, zapakowanie i dostarczenie zamowienia do firmy pocztowej lub kurierskiej (oznaczony przy każdym produkcie - wyślemy w czasie: 24 h, 48 h, 2-4 dni, 3-5 dni, 7 dni, 14 dni, 21 dni, 30 dni) i czasu potrzebnego firmie pocztowej lub kurierskiej na dostarczenie przesyłki do nabywcy (czas transportu podany w tabeli). Podane informacje o czasie realizacji liczone są w dniach dostawy na paragonie/fakturze zostanie wliczony proporcjonalnie do cen towarów. *** Płatność za pobraniem do 400 zł Czas realizacji zamówienia = skompletowanie, zapakowanie i dostarczenie zamowienia do firmy pocztowej lub kurierskiej + czas transportu przez pocztę lub kurieraAutorka wielu prac historycznych, m.in. „Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII i XVIII wieku”, „Czarna owca”, „Oślica Balaama”, „Sześć prawd wiary oraz ich skutki”, tłumaczka m.in. ojców monastycznych.I. Pokora. II. Ofiarność. III. Uległość. IV. Współczucie. V. Wspólnota. VI. Wdzięczność. VII. Cierpienie. VIII. Odpowiedzialność. IX. Niemoc. X. Wyrzeczenie. XI. Ból. XII. Opuszczenie. XIII. Ulga. XVI. Milczenie. Dodaj komentarz Ostatnie wpisy „Poruszyć światem. Kontemplacyjna postawa i modlitwa działania” „…jak złączyć z ludzkim to, co boskie” – recenzja płyty Marcina Stycznia „Święci” „Wielki bazar kolejowy: Pociągiem przez Azję” „Bieszczady w PRL-u” „Od Astrid do Lindgren” Najnowsze komentarzeAnna - SYN PADEREWSKIEGOEwa Kuźniar - W cieniu WszechmocnegoGoTa - W cieniu WszechmocnegoEwa Kuźniar - SYN PADEREWSKIEGOKrystyna - SYN PADEREWSKIEGOArchiwa grudzień 2021 listopad 2021 grudzień 2018 listopad 2018 wrzesień 2018 maj 2018 marzec 2018 grudzień 2017 październik 2017 kwiecień 2017 sierpień 2016 maj 2016 kwiecień 2016 Kategorie Bez kategorii Meta Zaloguj się Kanał wpisów Kanał komentarzy marzec 2018 P W Ś C P S N 1234 567891011 12131415161718 19202122232425 262728293031 « gru maj »Sześć prawd wiary oraz ich skutki • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13888725618Nie ma dla człowieka większego skarbu niż to, co Bóg mu objawia o Sobie. W przekładzie na ludzki język i ludzki system pojęć nazywa się to teologią albo dogmatyką. I wielką krzywdę robimy sobie i innym, jeśli naukę wiary zbywamy jako coś mniej potrzebnego, a ograniczamy się do systemu etyki jako „egzystencjalnego” w przeciwieństwie do „teorii”. Ta książka powstała właśnie jako pomoc dla formatorek w zakonach żeńskich. W męskich większość braci kończy seminarium – i oby po zaliczeniu traktatów dogmatycznych nie odkładali Prawdy Bożej do lamusa jako „teorii”, co się niestety kogoś do klasztoru, akceptując kandydatkę, zakładamy, że skoro jej serce jakoś „dogadało się” z Bogiem, ma ona pojęcie o prawdach wiary, czerpane z nauki religii w szkole, z życia liturgią w parafii czy w grupach modlitewnych, oraz z lektury Pisma św. Jej pojęcia mogą w tym czy innym punkcie wymagać korekty, jeśli ukształtowane zostały na podstawie popularnych opinii bardziej niż na podstawie teologii, ale w każdym razie jakiś system tych pojęć kandydatka posiada. Dla ich uporządkowania i powtórki zaproponowałam serię wykładów na temat sześciu podstawowych prawd wiary. Każdej z tych prawd poświęcone są dwa lub więcej wykładów, których treść tak jest ułożona, by ukazać łączność między teologią dogmatyczną i moralną. Teologia moralna jest w tym ujęciu konsekwencją teologii dogmatycznej i stanowi z nią jedno; a z jednej i drugiej wypływają nadto zasady życia zakonnego, tworząc razem spójny system przekonań i układ materiału, rezygnując z systematycznego wykładu i ryzykując przemieszanie tematów i liczne powtórzenia, ma pomimo to cel bardzo ważny. Chodzi o ukazanie, jak ściśle wiążą się ze sobą poszczególne prawdy wiary, a zwłaszcza – jak nierozerwalnie i w konieczny sposób stanowią jedno dogmatyka i etyka, prawdy wiary i przykazania. Istnieje dość powszechna tendencja do ich rozdzielania i do ograniczania zainteresowań do samej tylko etyki – jak gdyby dało się oddzielić plany Boga dotyczące człowieka od samej natury Boga, z której te plany wypływają. Przez układ tych konferencji staramy się więc zapobiegać przeszczepianiu się takiej postawy do naszych klasztorów. Podobnie partie tekstu dotyczące życia monastycznego mają wykazać w różnych aspektach związek tego życia z treścią naszej wiary i jego głębokie osadzenie w niej. Nie jest ono bowiem jakimś zewnętrznym i niekoniecznym dodatkiem do naszej wiary, jakby lukrem na cieście – ale jej owocem, czerpiącym soki z jej najgłębszych korzeni; i naszym sposobem wyrażania jej czynem. I z tej racji im więcej o Panu wiemy, tym lepiej. A szukamy tej wiedzy w Piśmie św. i w interpretującej je nauce Kościoła. Każda epoka stawia Objawieniu Bożemu inne pytania, ale właśnie dlatego Kościół stara się przemówić do każdej epoki jej własnym językiem. Inaczej w starożytności, inaczej w średniowieczu… I po każdej epoce zostaje spuścizna, której nie wolno lekceważyć, a przynajmniej nie można bez szkody (Małgorzata Borkowska OSB)
Informacje o SZEŚĆ PRAWD WIARY ORAZ ICH SKUTKI - 10558168468 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2021-04-17 - cena 21,12 zł
Czy wiecie, co to takiego postestas clavium? Istnieją wszelkie podstawy do przypuszczenia, że chyba nie mamy racji, sądząc, że dogmatyka katolicka pozostaje nam tak bardzo obca. Zerwijcie zewnętrzną powłokę z dowolnego Europejczyka, choćby nawet był on pozytywistą albo materialistą, a bardzo szybko Tytuł Kategoria Data Długość Odsłony; Ks. Kazimierz Wójtowicz - CeeRki 1 (10) LEKTURY PRZY STUDNI: 02 kwiecień 2020 10:50 420 O. Anselm Grün OSB - Post modlitwą ciała i duszy (13)